
Drużyna szczypiornistek Ruchu jest w wyjątkowo dziwnej sytuacji. Z jednej strony ciągle ma szanse na utrzymanie się w Superlidze i awans do fazy play-off, z drugiej nie może wykluczyć ostatniego miejsca w tabeli i … także utrzymania na najwyższym szczeblu zmagań ligowych. Wszystko za sprawą wniosku o powiększenie ilości zespołów w kolejnych rozgrywkach Superligi, który już zaakceptowała Komisja Ligi i czeka teraz na decyzję zarządu ZPRP. Jeśli będzie ona pozytywna to prawdopodobnie żadna z drużyn nie zostanie w tym sezonie zdegradowana. W sobotę piłkarki ręczne Janusza Szymczyka próbowały potwierdzić, że pozostanie w Superlidze chcą zapewnić sobie na boisku. W spotkaniu drużyn bezpośrednio ze sobą rywalizujących o „ucieczkę” ze strefy spadkowej, Ruch okazał się lepszy pokonując SPR Olkusz 26:23 (12:11). Różnie układał się ten mecz, jedno jednak nie ulega wątpliwości, że obie ekipy nie przez przypadek zajmują ostatnie dwie lokaty w tabeli. W gronie Niebieskich, na wyróżnienie zasłużyła przede wszystkim Monika Wąż, która minutę przed końcem meczu obroniła zwycięstwo dla gospodarzy (przy stanie 24:23 i grając w osłabieniu), znakomitą interwencją w sytuacji „sam na sam” z zawodniczką z Olkusza. Po tej niewykorzystanej okazji, chorzowianki dołożył jeszcze dwie bramki (ostatnia wyjątkowej urody) i wygrały różnicą 3 trafień. Na jedną serię spotkań przed zakończeniem rundy zasadniczej Ruch ma 10 punktów i traci tylko jeden do zespołu z Jeleniej Góry, jednak w ostatniej kolejce nasze szczypiornistki zagrają w Lublinie z SPR-em i o zwycięstwo będzie bardzo trudno.
Zespół Rafała Sobeckiego pewnie pokonał Pogoń Prudnik 83:63. Było to o tyle istotne zwycięstwo, że bez względu na pozostałe wyniki koszykarze Alby przystąpią do fazy play-off „z góry” tabeli, dzięki czemu ewentualne trzecie spotkanie 1 rundy będzie rozgrywane w Chorzowie. W minioną sobotę, w hali Kompleksu Sportowego „Hajduki’ wygrana Alby, ani przez moment nie była zagrożona. Wprawdzie różnica w prowadzeniu wahała się od 1 do 20 punktów, ostatecznie skończyło się wysokim zwycięstwem gospodarzy. Najwięcej punktów dla chorzowian zdobył Damian Tokarski (22), który skutecznie odciążył zmagającego się z lekką kontuzją – lidera zespołu - Łukasza Wójcika. Teraz przed chorzowskim zespołem ostatni mecz przed fazą play-off w Gliwicach, a stawką będzie utrzymanie wysokiego 3 miejsca w tabeli przed kolejną częścią rozgrywek. A następny mecz – już w fazie play-off 15 marca w hali KS „Hajduki”.
Źródło: MORiS Chorzów